Forum o Tokio Hotel
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum o Tokio Hotel Strona Główna
->
Rozmówki
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
INFORMACJA
----------------
Forum zostało zawieszone.
FORUM
----------------
Regulamin
Organizacja
TOKIO HOTEL
----------------
Tokio Hotel
Bill Kaulitz
Tom Kaulitz
Georg Listing
Gustav Schäfer
WASZA TWÓRCZOŚĆ
----------------
Wieloczęściówki
Jednoczęściówki
Pamiętniki
Wiersze
Piosenki
Rysunki
FANI
----------------
Kultura
Nuty
Rozmówki
Skwerek harców
Rupieciarnia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Sanae
Wysłany: Pią 16:39, 20 Paź 2006
Temat postu:
No moze i racja.Lecz jednak jak cos komus nie pasi.No niewiem.Zalezy kto o mnie co powie.Jaka osoba.Fajna czy głupia XD
Czarna
Wysłany: Pią 16:33, 20 Paź 2006
Temat postu:
Myślę, że każdy, gdzieś głęboko w sercu, przejmuje się tym, co mówią i myślą o nim ludzie, nawet, jeśli się do tego nie przyznaje. Dobrym przykładem jestem ja xD.
Sanae
Wysłany: Pią 16:29, 20 Paź 2006
Temat postu:
No ja może też nie mam głęboko gdzies co o mnie myślą.Lecz jeśli komus cos nie pasuje to niech spada.Prawda mi też jak ktoś coś powie złego na mój temat jest przykro ale staram się o tym zapomnieć.Dlatego sie uodporniłam i teraz naprawde mam gdzies co ludzie o mnie myslą.Prawda kazdy chce aby inni ludize myśleli ze jest on super,cool,exstra i tak dalej ale niestety tak nie jest.A zauważyłam opstatnio ze na presje naprawde jestem odporna^^
Rocky
Wysłany: Pią 16:25, 20 Paź 2006
Temat postu:
Presja?
Nie moge powiedziec ze mam wszystko gdzies tak calkiem co kto o mnie mysli.W wiekszosci tak jest ale jak ktos mowi cos zlego na moj temat to jest mi czasem przykro.Nieraz dochodzilo do tego ze ryczalam przez to ale przez pewne sytuacje w moim zyciu uodpornilam sie juz...
Tak jest lepiej...Bynajmniej dla mnie...
Chociaz presja otoczenia czasem na mnie wplywa,....
Moze bardziej rzadko niz czasem.
Tak.
Rzadko...
Sanae
Wysłany: Nie 16:43, 08 Paź 2006
Temat postu:
No jasne że to jest normalne bo pełno ludzi się jej poddaje tej presji...i to będzie i koniec kropka.Ale poroscu ja chcę być sobą a nie robić to co inni...
Czarna
Wysłany: Nie 14:12, 08 Paź 2006
Temat postu:
Jasne, nie jest. Bo prawda jest taka, że presja otoczenia jest i będzie. Każdy kiedyśtam poddał się presji otoczenia, nawet jeśli o tym nie wie. Nawet ja się kiedyś poddawałam, ale teraz staram się nie poddawać presji.
Johnny&Roger
Wysłany: Nie 13:36, 08 Paź 2006
Temat postu:
Dobra, już sobie wyjaśniłyśmy
Źle się zrozumiałyśmy i tyle ^^
Mi nie o to chodziło, że to fajne, tylko że normalneeee
Że fajne nigdzie nie napisała, tylko, że ją lubię, bo można wtedy poznać człowieka.
Bo wy się tak wszystkie przed tym bronicie, jakby to była najgorsza zbrodnia na świecie. A nie jest! Prawda?
Czarna
Wysłany: Sob 20:53, 07 Paź 2006
Temat postu:
Eee... ja się poddaję presji? ;P Emilka, chyba nie wiem, o co Ci biega ;P.
Sanae
Wysłany: Sob 20:48, 07 Paź 2006
Temat postu:
To jest fajne?Czy fajne jest jak się poddaje innym ludzią"O będe palić bo oni też palą" będe taka jak oni?Ja niechce być taka jak inni.Ja chcę być sobą.I jestem.
Johnny&Roger
Wysłany: Sob 20:42, 07 Paź 2006
Temat postu:
Ej, no kurcze dziewczyny, czy tylko ja i Mist się presji poddajemy? (bo z naszych rozmów wynika, że ona się nie raz poddała
)
Sonia, nigdy? Naprawde? Ani razu? przenigdy?
Chciałabyś.
Kurcze, co wy takie? Presja otoczenia, to coś co było jest i będzie i nie chcę z nią walczyć, bo jest po to, że selekcjonować ludzi. Tyle.
W ogóle ja ją lubie, wiecie? Bo to właśnie wtedy można się przekonać jaki człowiek jest naprawde. Koniec
Sanae
Wysłany: Sob 13:11, 07 Paź 2006
Temat postu:
Chyba wiem shiruś o co chodzi...
Ale nieważne.
Dlatego też się tego bardzo czasami żałuje.
Że nie było się śilniejszym od niej !
A tak w ogóle to ja jak byłam mniejsza to racaj poddawałam się jej.
A najbardziej w 4 klasie...bo to był najgłupszy okres w całej podstawówce;/
shira
Wysłany: Sob 0:23, 07 Paź 2006
Temat postu:
Kiedys, jak byłam młodsza, to presja otoczenia była moim mentorem ^^
Ale tak ma chyba większośc dzieci.
Nie lubię presji otoczenia, bo czesto stawia dylematy. Ale niełatwo się jej poddaję. Generalnie wychodze jej naprzeciw...
chociaz ostatnio, niedawno... Presja otoczenia była ode mnie silniejsza :(
Żałuję. I źle mi z tym...
Sanae
Wysłany: Czw 22:44, 05 Paź 2006
Temat postu:
Presji rówieśników raczej też się nigdy nie poddam.No bo co mnie obchodzą osoby których nie znam w moim wieku.Dla mnie sie liczą przyjaciele i co oni o mnie myślą a nie jakieś...dziewojexD z mojej klasy xD
Taa...ja byłam z Aśką w Trollu i leciała jakaś muzyczka a ja zaczełam tańczyć na środku sklepuxD A ta udawała że mnie nie zna;/powiedziała ze mam nie tańczyc i sie wstydziła;/boże co za ludzie.Tylko myślą o tym"Bo co sobie pomyslą inni" jezu...gówno sobie pomyślą XD
Ja sie presji starszym raczej nie poddam...ogólnie to w mojej szkole ze starszymi nie gadam bo niektórzy to by Cię mogli zabić wzrokiem dlatego wole sie trzymać zdala XD Ale teraz ja i Natka mam plan(PsPxD)nie zwracając uwagi na tych starszychxD
A zaczynam zauwazać że Ci starrsi tyez sie poddają presji otoczenia strasznie...choć są starsi.Niewiem czemu tak jest.I wkurza mnie to ze ktos pali bo inni palą i jest fajnie... = =" bo trzeba mieć właśny rozum XD
(Jezuuu....ja sie zamieniam w jebaną Patrysiusię = =" o nie xD nie pozwole na toxP)
Johnny&Roger
Wysłany: Czw 21:40, 05 Paź 2006
Temat postu:
Ej no sorry... <ale teksty heh> ja dzisiaj byłam z Magdą (moją siostrą) w Głogowie to ona nawet do księgarni sie schowała, bo deszcze padała a ja sie spieszyłam po zakup piórai i jej tłumaczeże gówno mnie obchodzi głupi deszzcze i nie chce mi sie czekać a ona na to że jestem pojebana bo robie jej awanture przy "ludziach" o sie kłóciłysmy bo ona mówi że wstyd robie bleebleee ale przecież oni nas nie znają nie? to był przykład że gówno mnie obchodzi co myślą inni no bo ej! trzeba korzystać z życia haha,. ostatnio amigo miało jakąś imprezke i idziemy przez miasto a tam taaaki tłum i taki koleś w przebraniu miśka i ja podeszłam i zaczełam coś gadac a ten misiek zaćzął tańczyć i ja mu dałam cześc i było super a te retynki sobie poszły bo im wstyd robiłam... głupie są
a teraz żeby nie było offtopu:
Emilka, my jak Ewka i Paulina no nie? Chodzi mi o zachowanie łoszywista
Ale one czesto powtarzają, że my jesteśmy gorsze skurwysynki od nich
Chociaż to Emilka przewaznie mnie uspokaja i w ogole taki Lupin z niej hehe Chociaz do palenia jej nie namawiałam! słowo skauta heh.
Myslę, że w pewnym sensie też wywołuje u niektórych osób presje... Ja raczej się jej nie poddaje bo mnie to obrzydza (Emilka my mamy taki dobry "rodzinny" przykład no nie? na "ż" jakby co
) A o kogo ci chodziło w tym przykładzie?
Napewno nigdy, ale to nigdy nie poddałam się presji rówieśników. Co do tego jestem tysiac osiemset dziewiędziesiąt siedem i jedna druga pewna , że nigdy w życiu to sie nie stało
Pare razy starszym owszem. Szczególnie mojej starszej siostrze. Ale raczej jeżeli chodzi o presje to zdecydowanie wiecej mam jej w domu niz w szkole
Chociaż kiedy odkryłam, że mam na tyle siły, że moge zadać komuś ból a nawet doprowadzić do płaczu (nawet 20 paro letnie osoby) tej presji jest o wiele mniej
Sonia
Johnny&Roger
Wysłany: Czw 19:08, 05 Paź 2006
Temat postu:
Ej, mi też zwisa co mówią, ale nie to chodziło
Mi po prostu nie zwisa to, co ja myślę o sobie. A jak myślę źle, to muszę to zmienić. I tyle
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin