Forum Forum o Tokio Hotel

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Na śniadanie poproszę czarne bikini

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Tokio Hotel Strona Główna -> Jednoczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
psecMonster




Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia

PostWysłany: Pią 19:19, 20 Paź 2006    Temat postu: Na śniadanie poproszę czarne bikini

Mój pierwszy erotyk.
Jeśli spodziewacie sie scen seksu to tu ich nie znajdziecie.

"Na śniadanie poproszę czarne bikini"
Oparłam się o framugę drzwi. On wpatrywał się w swoje odbicie w lustrze. Na biodrach miał jedynie ręcznik, a po nagich plecach biegły kropelki wody z jego włosów. Lubię się na niego patrzeć. Podeszłam do niego, kładąc mu rękę na lędźwi. Podskoczył do góry ze strachu. Przeleciałam palcem wskazującym wzdłuż kręgosłupa. Cicho mruknął z zadowolenia.
- Co chcesz na śniadanie? – zapytałam.
- Czarne bikini. – odpowiedział. Odwrócił się twarzą do mnie.
Spojrzałam na niego, figlarnie się uśmiechając. Stanęłam na placach, aby dostać się do jego ucha. Musiał się nachylić, bo byłam dość niska w porównaniu z nim. Ale to mu nie przeszkadzało.
- Poczekaj chwilę. – wyszeptałam mu do ucha, gryząc je delikatnie w płatek. Wyszłam z łazienki i założyłam czarne bikini. Wyszedł z łazienki i przyglądał mi się. Odwróciłam się w jego stronę. Nie musiałam nic mówić. Podszedł do mnie obejmując w pasie. Zarzuciłam mu ręce na szyję.
- Doprowadzasz mnie do szału. – powiedział mi do ucha. – Pragnę Cię.
Pocałował mnie. Delikatnie, tak jak nigdy dotąd mnie nie całował. Rozchyliłam lekko usta, a języki splotły się w miłosnym tańcu. Jego dłonie ślepo błądziły po moim ciele, szukając dwóch czarnych sznureczków, aby uwolnić mój biust. Kiedy tylko odnalazły, to czego pragnęły, musiały pomęczyć się rozwiązaniem ich. O nie, wcale nie miałam ochoty mu pomagać! Uśmiechnęłam się lekko z zadowolenia.
- Pomożesz mi? – zapytał.
- Nie… musisz się kiedyś usamodzielnić, kochanie…
- Dlaczego mnie tak męczysz?
- Bo uroczo wtedy wyglądasz.
- Zlituj się… - wyszeptał. Pokręciłam przecząco głową, popychając go na łóżko.
Znów serca biły w jednym rytmie, ciepłe oddechy owiały szyje nawzajem, języki łączyły się, a pocałunki stawały się grzesznie słodkie. Usiadłam mu na brzuchu. Oparł swoje miękkie dłonie o moje biodra i przyglądał się mi. Częściowo rozwiązałam sobie górę od bikini. W jednej chwili to ja byłam na dole, a on siedział na moich pośladkach, szybko zakończając rozpoczęte przeze mnie rozwiązywanie stanika. Był z siebie zadowolony. Jak dziecko, które pod choinkę dostało wymarzoną zabawkę. Odgarnął włosy z karku, który musnął ustami. Ciarki przeszły mi po plecach. Wyprężyłam się przed nim jak kotka, kiedy tylko ze mnie zszedł i żądnie przyglądał się moim piersiom. Dotknął ich opuszkami palców, trochę niepewnie, jakby bojąc się, że zrobi mi krzywdę. Ale po chwili poczuł się pewniej i odważnie je ścisnął. Z ust wyrwał mi się przeciągły jęk. Kiedy przestał się nimi bawić, znów poznałam smak Jego ust. Chciał odejść, ale ja przytrzymałam go na dłużej. Chciał się wyrwać, a ja mu nie pozwalałam. Ale On i tak zrobił to, na co miał ochotę. Zdjął pozostałą część bikini. Phi, nawet na mnie nie spojrzał. Za bardzo zajęło go całowanie się ze mną? Nie wierzę! Szybko zdjęłam ręcznik, którym owinięte były Jego biodra. Zbliżałam się do jego ust, gdy przerwało nam pukanie do drzwi. Wstał, aby otworzyć, a ja nie miałam siły, aby go powstrzymać. Ubrał puchaty szlafrok i skierował się do drzwi. Ułożyłam się wygodnie na łóżku i czekałam na niego. Wrócił po chwili ze śniadaniem. Spojrzał w moją stronę i uśmiechnął się. Tak jak to on umiał.
- Choć, zjesz śniadanie. – powiedział siadając na krześle. Owinęłam się szlafrokiem, podobnie jak on. Usiadłam po przeciwległej stronie stołu.
- Na co masz ochotę na obiad, kochanie? – zapytałam. Spojrzał znów na mnie, cwaniacko się uśmiechając.
- Na Ciebie… bez szlafroka…


Spojrzała na ukochanego, śpiącego obok niej. Pogłaskała go po włosach i pocałowała w ciepły policzek.
- Ciekawe, czego będziesz pragnął na kolację… - wyszeptała cicho, wodząc dłonią po jego piersi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Administrator



Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kolbuszowa city xD

PostWysłany: Pią 19:26, 20 Paź 2006    Temat postu:

Czytałam to na tokiohot3l.
Ładnie napisane, ale mi nie podchodzi. Nie lubię erotyków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanae
Administrator



Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:02, 20 Paź 2006    Temat postu:

Ja tez to czytałam na tokiohot3l.
Fakt.Jak zwykle ładnie napisane ale ja nie lubie erotyków.To nie moja kategoria...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rocky
Moderator



Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:07, 21 Paź 2006    Temat postu:

A ja erotyki lubie ...
Wręcz kocham,ale najbardziej i tak podoba mi się w Twoim wykonaniu:'Życie to nie film' xD
No ale tak czy siak uwielbiam Twoje erotyki.Nawet jak nie ma w nich seksu :]
Muua :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Tokio Hotel Strona Główna -> Jednoczęściówki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin